piątek, 7 marca 2014

Dziewięć.

Czuję, że nie piszę, bo nie mam o czym, bo nic się nie zmienia. Albo może ja się zmieniłam. Nie wiem, może zaczynam dorastać. Może to za późno, bo niedługo skończę dziewiętnaście lat. Ale mówią, że lepiej późno niż wcale.
Może nie warto jednak słuchać, co mówią i iść za głosem serca.
Może nie mam już serca, albo może jest zamarznięte i nieczułe.
Czy faktycznie trzeba mi kogoś, kto rozpuścił by ten lód?
A ty? Czujesz, słyszysz, wiesz, że myślę? Nie umiem zapomnieć. Przeciesz wiesz.
Chciałabym poczuć bliskość i zrozumienie. Boję się jednak wyjawić swoje sekrety nawet tutaj. Boję się reakcji.
Znowu wezmą mnie za dziwaka. Jestem tym szczerze mówiąc zmęczona. Chciałabym być normalna. Chciałabym czuć się jak szczęśliwy człowiek. Czuć, że żyję, nie czuć się taka martwa i chłodna.

I am tired of being a freak...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz